Witam podejrzewam że mój mąż mnie zdradza ze swoją siostro cioteczną my mamy dorosłe dziecko ona też jest mężatko ma dzieci. Wcześniej nie utrzymywali żadnych kontaktów dopiero od 6 lat rozkwitła miłość rodzina mój mąż wyjeżdża do nich w odwiedziny jeździ po nią gdy chcę odwiedzić rodzinne strony bo ona jest biedna i niema czym przyjechać nic nie pomaga gdy się na to nie zgadzam stawia mnie przed faktem że ona przyjeżdża. Gdy rozmawiam z nim on nic złego w tym nie widzi mówi ze niema żadnego romansu ale ja w to jakoś nie wierze. Przeczyłam jej SMS do niego to niebyły SMS nic nieznaczące. Jest załamana po 20 latach wspólnego życia które były dobre a ktoś wchodzi z butami i wszystko niszczy. Zwróciłam jej uwagę jak ona może się tak zachowywać i kokietować to odpowiedziała że nic takiego nie robi czy z kuzynem nie wolną jej porozmawiać na różne tematy. ...Czytaj więcej >>>
Dodane przez Martyna8173
dnia lipiec 28 2010 19:42:28
Witam! kilka tygodni temu dowiedzialem sie ze zona calowala sie z kolega z ktorym byla na spacerze z dziecmi! On ma dziecko my mamy 2 chlopcow 2lata i 1rok! pojechali sobie na spacer sami z dziecmi bo ja musialem sie uczyc na pewien egzamin! pozniej okazalo sie ze calowali sie na tym spacerze on nie potrafil zlozyc wozka moja zona chciala mu pomoc i jakos tak wyszlo ze sie przytulili i zaczeli calowac! dowiedzialem sie od jego zony bo sie jej przyznal! a moja zona jeszcze tydzien temu zastanawiala sie czy nie odejsc nim sie jeszcze dowiedzialem a teraz twierdzi ze mnie kocha a to byla tylko chwila zapomnienia a odejsc chciala bo sie bala przyznac! jestem z nia 6 lat mamy wspolny dom i najwazniejsze Dzieci! Jestem juz po jednej zdradzie mojej ex partnerki ktora skonczyla sie ciezkim zalamaniem psychicznym i gleboka depresja z ktorej dlugo sie leczylem poniewaz bylem bliski proby samobojczej! a teraz znowu sie to powtarza! Pomozcie co mam zrobic zostac z nia i sprobowac zapomniec mimo iz...Czytaj więcej >>>
Dodane przez nati090388
dnia lipiec 28 2010 18:14:31
Przepraszam, ze czesciowo skopiowałam post, ale moze teraz w koncu go ktos przeczyta!
I znowu to samo, gorzej!! teraz jest gorzej mama nie ma juz sily. To wszystko wystarczylo na kilka miesiecy. Mama jst zalamana nawet chce sie targnac na zycie. Nie wiem jak jej pomoc.... Ma pracownika socjalnego ktory kazal sie jej wyprowadzic z domu chetnie bym ja zabrala ale musi byc na miejscu, przesluchuja wszystkich do sprawy wiec musi mama czekac. Tato tylko szyderczo drwi, ze i tak z nim nie wygra a sasiedzi - milcza boja sie wtracic i co teraz?? Obdukcje sa i to tyle dowodow. No i ja.. czy to wystarczy?? Tato wozi koiete ktora przesluchuje ludzi na policji, on wpaja jej ze mama jest psychicznie chora,a ona go szkoli i rozpowiada po calym miescie jaka to moja mama jest chora... Jak z nimi walczyc?? Czy oni sa ponad prawem?? Czy daznie do prawdy jest tak ciezkie? Czy moge jeszcze jakos mamie pomoc?? Kobieta powiedziala mamie ze za to co jej robil grozi do 5lat wiezienia. A on znowu ja gnebi, ma...Czytaj więcej >>>